Wartość księgowa to tylko zapis na papierze. Nie musi odzwierciedlać wartości rzeczywistego majątku spółki. W przypadku tej spółki wartość księgowa raczej nie była przedmiotem kreacji a sama wartość środków pieniężnych przekracza wartość rynkową. Rynek jednak nie ufa spółce i nie wierzy w jej przyszłość. Tak jest często na początkowym etapie hossy, gdy mimo faktów jest nieufność. Za kilka miesięcy dowiemy się czy to początek hossy czy nie.
Powodzenia inwestorzy I spekulanci!