O Panie 45 zł za akcje spółki wycofywanej z giełdy to grubo za grubo. Kto tyle zapłaci ? Żeby takie coś miało sens musieliby płacić dywidendy po 6 zł na akcję czyli sięgnęliby po kapitał zapasowy.
A kurs jest zachętą do uczestnictwa w wezwaniu, kto nie skorzysta z niego zostanie srogo skarcony.