A co mu żałujecie? Niech sobie ma ile chce.
Już dawno zrezygnował z udawania rekina finansjery, bo nie nadążał z liczeniem swoich wolumenów i średnich.
Już nie próbuje błyszczeć zdolnościami inwestowani krótkoterminowego i analizami technicznymi bo w pół roku życie go zweryfikowało i pozostało z krótkich terminów "za rok jak nie zbankrutuje"
Już się nie sili na "analizy finansowe" bo ile są warte widać po upływie kwartału ile byłe warte te z poprzedniego.
Nie sili się na "analizy" prawnicze, widać ktoś mu wreszcie wyjaśnił co znaczy implementacja dyrektywy i po co jest ustawa.
Jak to mówią został zważony, zmierzony i okazał się za cienki.
Ale to już było wiadomo od miesięcy ile można jeszcze wałkować temat tego nieudacznika?
Że powolna obsuwa na 4gr to "wróżyłem" już kwartał temu i tylko Jeruś wiedział lepiej. Kurs jest jaki jest, jeśli nasz geniusz AT przeczytał chociaż pierwsze akapity Murphego to powinien wyciągnąć wnioski, że nie wyciągnie też wiadomo.
Serio zamierzacie go kopać przez rok? Nie macie innych spółek i innych ciekawszych adwersarzy?