Dla mnie, jedną z istotnych różnic OFE i PPK jet to, że na OFE odkładały się pieniądze, które przed OFE i tak odkładały się w ZUS.
OFE były dla mojej płacy netto "neutralne".
Teraz PiS funduje mi PPK, do którego muszę odkładać pieniądze wprost z własnej kieszeni (z płacy netto). Owszem dokłada się (głównie) pracodawca, ale równie dobrze mógłby mi te pieniądze dać do ręki. Mógłbym sam nimi zarządzać, a nie być skazanym na wątpliwe zarządzanie przez fundusze PPK.
Dlatego PPK uważam za naciągactwo, finansowane z mojej i pracodawcy kieszeni.