Jednym słowem ZACHWYCONY GRZECHU - wniebowzięty już mu kieszenie w szwach pękają od pieniędzy z zysku. Faktem jest, że przez OSTATNICH KILKA DNI sprzedaż stała się możliwa. Kto chciał oddać po 1-2 grosze mógł oddać, co stało się widoczne w obrotach. Ale czy dało się na tej sprzedaży już ZAROBIĆ? Przecież te wystawianie do sprzedaży papiery po 1-2-3 grosze to akcje puszczane poniżej ceny zakupu ( kupowane przed kilku laty ) - inaczej być nie może. Jeśli jakimś cudem nabrałeś po groszu, a teraz sprzedasz, to zarobisz  Nie sądzę jednak, że masz choćby jedną sztukę kupioną za grosz :)) i niewielu jest takich co raczyli kupować po grochalu, bo dotychczas było tylko wystawianie rozpaczliwej sprzedaży po groszu :))) 
Przypuszczam, że dzisiejszy i wcześniejszy "odkurzacz" bierze jeszcze od sprzedających ze stratą. Tak więc na razie akcje odbierane są od straceńców, i trafiają na rachunek jakiegoś furiata. Może nawet kupuje sam od siebie :)))  Jeśli nie znajdzie się drugi furiat lub napalona ulica to obecne zbiórki wystawione na S kto odkupi - TY?