Ostudźcie swe gorące głowy :-) Przede wszystkim - Branson "wchodzi" do Polski od lat i zawsze się okazuje, że to jednak nie tym razem. Obstawiałbym więc maksymalnie fifty-fifty, że wejdzie, ale biorąc pod uwagę sezon ogórkowy (a więc parcie serwisów na newsy na bezrybiu), to i mniej...