Re: verbicom czy ten smutek kiedys sie skończy???

Widzę, że Yoda jeszcze medytuje ;) to ja sobie pozwolę udzielić odpowiedzi :)
Akcji wszystkich jest 8,6 mln. Większość (ok 5 mln) jest niezdematerializowana (uprzywilejowana jedynie co do głosu x2) i nie dopuszczona do obrotu. Właściele nie mogą ich nigdy sprzedać za pośrednictwem GPW. To duży plus dla tej spółki i bagatelizowany przez niektórych. Tu nigdy nie będzie zasypu akcji w rynek !!! Ważne to jest !!! Nieco ponad 2 mln mają byli właściele Simtela, oni objeli je aportem za wkład w postaci 100% akcji swojej firmy. Dopłacali jeszcze do tego ok 20 gr więc mają je wycenoione wysoko (okolica 2 zł.) To główni udziałowcy więc do ff nie nalezy ich doliczać. Kolejne 400 kilo ma Inwest (średnia przypuszczam grubo powyżej 1 zł.) i ma opcje na nabycie kolejnych akcji jak cena wzrośnie !!! To też ważne, gdyż sugeruje że chcą zwiększać zaangażowanie w dłuższym terminie - 2 - 3 lata
Jak widać z wyliczenia ff śmiesznie mały. Ok 1 mln szt co widać w arkuszu zleceń.
Teraz co do wyliczeń odnośnie tego ile musi kosztować aby przejść na rynek główny to kapitalizacja musi być większa niż 10 mln euro, po dzisiejszym kursie - ok 36 mln zł. Daje to cenę ok 5 zł/ akcję - tyle wystarczy aby przejść na rynek główny. Potem oczywiście zdjęcie kasy z rynku głównego i jazda - grupa stanie się potęgą :)
Jak się spojrzy w arkusz zleceń sprzedaży to można spokojnie powiedzieć, że 5 zł to kwestia jednego większego zlecenia i po sprawie :)
Realnie w obrocie max 200 - 250 kilo wiec sam widzisz, każdy większy leszcz może tą spółkę pojechać na kilkadziesiąt złotych a nie na 5 czy 10 ;)