Nie mylcie mnie, prawdziwego Blacka, erudyty i arystokraty, z nędznymi podróbkami. To nie ta klasa! Marna interpunkcja, słaby styl, wklejanie jakichś śmiesznych linków... Prawdziwy Black nigdy by tak nie postąpił. Bałbym się potępienia moich znajomych miliarderów. To wyrafinowane towarzystwo i nie uchodzą tam tanie manipulacje.