Problem w tym że Gładki udowodnił że jego pilotażowy Zakład nie potrafi pracować pracą ciągłą z założoną wydajnością. ŁAdowanie się w tą technologię jest więc ryzykowne i jest powodem że nikt na to kasy nie dał i nie da bo przez ten rok od podpisania kontraktów w Indonezji nic się nie zmieniło. Poza tym z 4 z którymi podpisał ostał się 1. Najbardziej szemrany z siedzibą w jakimś baraku. I ktoś zaryzykuje 60 mln dolców? Pomyślcie logicznie. To kit