Sagan wydaje się być po stronie inwestorów. Sam posiada akcje i sam polecał spółkę innym inwestorom. Zakładam, że gdyby wiedział że spółka idzie na dno, to on i inni jego znajomi z akcji by wyszli. Ja bym tak zrobiła. Sagan twierdzi, że coś się stało w otoczeniu prezesa i obecnie firma ma złych doradców, menedżerów. Ja to tak przynajmniej rozumiem. Cały czas twierdzi ze Roche nie jest konkurencją i te wszystkie patenty były już znane. Aplikacja Ventana. Pytania, które zadał zarządowi nie zostały nawet odczytane podczas spotkania. Jest zły na tę sytuację i wierzy w projekt inPROBE. Zdjęcie z giełdy za tę cenę czy nawet znacznie wyższą nie wchodzi w rachubę. Oczekuje rodzimego inwestora. O Szubie czy Uherek się nie wypowiada. Jak go się czyta do dochodzi do wniosku że wszystko działało i coś się zmieniło w koncepcji prezesa, z czym on się nie zgadza. Tyle w skrócie. Raczej nic nie podkręciłam