Wydaje mi się, że ostatnie ruchy Pana Nadolskiego mogą oznaczać chęć większego rozruszania tego papieru i zainteresowania nowych inwestorów. Trochę mi to zaczyna przypominać GTS jak startował od poziomów złotówkowych :-) Ma gość nosa do inwestycji długoterminowych i obecne poziomy to jeszcze nie ten pułap jaki chce osiągnąć. Wystarczy pomyśleć co będzie jeśli wejdą w serwisowanie tych ostatnio nowomodnych gadżetów jak np. hulajnogi. Dróg i możliwości dla spółki otwiera się wiele. Oj może być ciekawie :-)