To nie ciekawostka. W kazdym szczycie hossy c/z osiagala okolice stopy zwrotu z obligacji. Zwazywszy ze w szycie stopy zwrotu obligacji wzrosna, to i tak w polsce nie powinny przekroczyc 5%, tak wiec c/z moze spokojnie byc gdzies w okolicach 20, w USA rentownosci obligacji rzedu 3% dadza c/z w okolicach 33-35. To z czystej matematyki wynika, skoro rocznie na obligacjach zarabiam 2,5%, a wszyscy mowia ze bedzie dobrze, to lepiej zainwestowac w akcje, gdzie spolka zarabia 4% czyli (100/4) c/z=25.