Klasyka ripost, odczekajmy trochę kolego, znam ja już te początki, a potem niedowierzanie. Ty uważasz, że ja wróżę, a ja tymczasem wiem, że strojem matematyki jest prawda, zaś prostota jej ubiorem i patrze tylko w którym momencie przyjdzie ocknięcie. Najbardzij mi przykro, że Ty wierzysz w to co napisałeś. Pamiętam jak bliskiego kolegę ostrzegałem przed aferą WGI, raz nawet wypłacił pieniądze, ale od razu przyniósł potem i swoje i matki i co to nie były za plany, a kto to firmował to nie miało prawa paść
Pozdr. JAcek