Jestem podobnego zdania. Czy wczorajszy mocny spadek był poważny? Ten spadek był przy wartości obrotów 36 tys. zł, kiedy kapitalizacja spółki jeszcze tydzień temu wynosiła 10 mln zł! Te 36 tys. to są jakieś żarty, a nie obroty. Niestety jest tak, że przy spółkach tej płynności byle płotka jest w stanie uwalić porządnie kurs. A jeżeli ktoś tego nie rozumie, to proponuję przerzucić się na spółki z WIG20. Tam nie występuje problem niskiej płynności.
Dzisiaj frustraci sprzedali 2000 akcji po 1,62 zł. I bardzo dobrze, ktoś sobie przytulił 2000 akcji za grosze. Ale znów - 2000 akcji po 1,62 to całe 3240 zł! Byle obszczymurek tyle potrafi wydać na chlanie przez weekend. Więc te spadki i te kursy mnie po prostu bawią. Ale jeszcze bardziej będzie mnie bawić pośpieszny zakup akcji, jak BVT i potem Kupiec ogłoszą dywidendę... :)