Nie jestem pewien czy pozycja negocjacyjna jest słaba, bo dla wydawcy najważniejsza jest jakość gry, oceny i możliwości rozwoju. Tutaj to wszystko jest, a sprzedaż to ból głowy wydawcy. Teoretycznie może pozycja negocjacyjna byłaby słaba, ale tych wydawców trochę jest i pewnie nie jeden jest zainteresowany wydaniem tej gry, bo tu już jest prosta piłka.
Pierwsze kilka dni po wypuszczeniu gry miałem ciężkie, bo myślałem że już po ptokach, ale teraz widzę że słońce zaczyna świecić coraz mocniej. Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że wolę być akcjonaruszem Kool2Play, który wydał dobrą grę Uragun, niż spółki która wypuściała Aircraft Carrier Survival, która mimo że początkowa sprzedaż bardzo dobra z ocen można wywnioskować, że jest to gra słaba i za chwilę dopływ nowych nabywców będzie ograniczony a zaczną się zwroty na potęgę. Poza tym to tak naprawdę później będzie najciekawiej (Buffmaker, Friendship).