Tam niewiele już zostało, wszystko rozdysponowane wcześniej po innych spółkach zależnych, w spółce pozostali wysoko opłacani pracownicy, dzierżawione hangary i spore długi. Szkoda trochę przedsięwzięcia. Z drugiej strony chyba lepiej raz a pożądnie pasożyta od kroplówki odciąć niż go ciągle dokarmiać.
Zdecydowanie lepiej powinny też wyglądać teraz raporty Aerfinance bez tego ogromu zadłużenia AerTECH SAS, które było uwzględniane.