Znam historię Optimusa i CDRa. Znam też historię UF. Jedyną wspólną cechą CDR i UF jest to, że obie spółki są na giełdzie. UF jest malutką spółeczką, która od lat(!) przynosi tylko straty, ledwo uniknęła upadłości, prezes za kasę akcjonariuszy i obligatariuszy balował po świecie - zostały po tym tylko gigantyczne (jak na wielkość spółki) długi, a teraz na koniec biegły rewident wycenił akcje na 1 grosz. Ot taka wisienka na torcie.