Dodam coś jeszcze, co wynika mi z obserwacji historii. Pod koniec roku prawdopodobnie spółka była wykorzystywana do optymalizacji podatkowych przez inwestorów, czyli realizowali stratę, by odkupić po nowym roku. Ciekawy był też dołek z okresu zapisów na Diagnostykę - inwestorzy chyba ściągali większą kasę dość zawzięcie i kurs szybko zanurkował. Z drugiej strony obrót znikomy wtedy, co też tłumaczy tą podatność kursu zlecenia rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych już.