Zaczynam mnieć to niepopularne podejście ze zombiak to nadal człowiek tylko ze chory. I trzeba go leczyć a nie rozbijać mu głowę młotem. Czy w realu tak robimy gdy jakiś pacjent zaczyna gryżć lekaży? Zabijamy go? On jest dalej człowiekiem ale on z bólu tak cierpi ze aż zawariował zapomniał ze jest w szpitalu i ze lekaże chcą mu pomuc. Są takie przypadki bez apokalipsy ząmbie i my ich nie zabijamy tylko prubujemy leczyć.