Niemcy podczas I WŚ też prawie nie tracili terenu. Jakim cudem skapitulowali, skoro to oni okupowali tereny wroga?
Ukraina nie słucha doradców NATO, którzy naciskają na silną ofensywę skoncentrowaną na południe. Zamiast tego, grają na koncentrację przeciwnika w jednym miejscu i likwidowanie jego sprzętu.
Obecna ofensywa rosyjska pod Avdiivką wykańcza Rosję logistycznie i sprzętowo. Korzystają już ze sprzętu z lat 50'. ATACMS pozwoliło na niemal całkowite zlikwidowanie zagrożenia ze strony Ka-52 w ciągu jednej doby.
Rzeczywiście, w wyniku ofensywy niewiele terenu udało się zdobyć. Jednak jak ogłaszano ofensywę mówiono, że należy nastawić się na straty 3:1 z korzyścią dla Rosjan, bo tak doświadczenie i symulacje opisują jako strata wynikająca z przewagi strony broniącej się. Ukraina w ciągu swojej kontrofensywy jakimś cudem nadal ma przewagę i traci mniej niż Rosja. Zarówno sprzętu jak i ludzi.
Stracili co prawda 17% sprzętu przekazanego przez Zachód, ale sprzęt nadal napływa i mają otrzymać znaczącą ilość F-16. Mają przewagę w wojnie dronami, Rosjanie są 4 miesiące z tyłu pod względem wykorzystania dronów.
Pod Avdiivką przy natarciu Rosjan dużymi kolumnami straty były w najlepszym dniu nawet 29:1 z korzyścią dla Ukraińców - pod względem straconego sprzętu kołowego/gąsieniowego.
Front niewiele się zmienia, ale to Rosjanie zdają się być teraz bardziej zdesperowani.