I to jest przykład jak nie inwestować. A jak już się wtopiło na starcie to trzeba wykombinować jak wyjść z zyskiem...Będziesz kolego odkupywał wyżej lub trolował jak Ryśiek dając upust swojej frustracji z kolejnej nieudanej inwestycji...Jak celem jest zejście z haka to po co inwestujecie?