Dyskusja z Panem "inwestorem" nie ma niestety dalszego sensu. Te dane o których Pan "inwestor" mówi to się przysniły dzień po libacji z koleżkami na osiedlu czy wyczytał Pan z fusów po kawie marnej jakości?
Tak jak mówiłem proszę nie słuchać wiejskich głupków którzy notorycznie podają nieprawdziwe i zmyślone informacje.
Nie dziękujcie.