Czy na ew. wzrosty przyjdzie czekać do wyników za IIQ czyli do połowy sierpnia?
Przebieg kolejnych sesji świadczy o tym, według mnie, że akcje są akumulowane. Na niższych poziomach codziennie widać pakiet 10 000. A są jeszcze z pewnością ukryte zlecenia. Ponieważ nie ma chętnych do kupowania, akumulujący nie spieszy się i czeka, aż niecierpliwi sprzedadzą w lewo. Czasami skubnie z prawej, jak podaż zupełnie zamiera, lub jest to dodatkowy kupiec. Gdyby do kupna włączyli się kolejni inwestorzy, kurs pewnie urósłby dużo wyżej. A podnoszenie kursu malutkimi zleceniami na koniec sesji, które zdarzyło się już kilka co najmniej razy pokazuje, że kupującemu zależy na wyższej wycenie portfela. Może jakaś instytucja finansowa?