~bimber - w zasadzie to jest mi wszystko jedno czy ktoś uważa, że jestem płatnym trollem czy nim nie jestem, bo jesteście dla mnie - tak jak ja dla Was - anonimami i nie sądzę, żeby to się kiedykolwiek zmieniło. Ale nad tą fascynacją to się zastanowię... Może coś w tym jest... Ale jeżeli już nazwać to fascynującą to raczej to jest fascynacja tym jak można być oderwanym od rzeczywistości i widzieć (albo chcieć widzieć) sprawę tylko z jednej strony albo wręcz kreować, zaginać tę rzeczywistość na własne potrzeby. Czego człowiek nie zrobi, w co sam nie uwierzy i jak innych nie będzie przekonywał, namawiał do tej wiary dla pieniędzy... Tu rzeczywiście przydałby się pogłębione badania psychologiczne, socjologiczne...