przykładów bezpodstawnych wzrostów jest wiele na GPW a przekrętów jeszcze więcej. 20 lat temu pisałem magisterkę o "Przestępstwach na rynku kapitałowym" a doświadczenia jakie zdobyłem przez ostatnie 15 lat inwestowania tylko mnie utwierdziły w przekonaniu żeby trzymać się od tego Państwowego Kasyna jak najdalej. A KNF bierze kasę nie wiadomo za co bo na pewno nie za nadzór GPW.