Masz dużo racji Kris, kolo przesadza tak jak kiedyś google czy tupeczek ale patrząc na to z boku trochę racji mają. Ja jak się temu przyglądam to widzę, że naprawdę ktoś tu sobie robi jaja. Najpierw było czekanie na livingsteel i opowieści zarządu, że to urzędnicy blokują prace bo nie dają zezwolenia. Czekali na to zezwolenie 2,5 roku. Dostali i co ? Nie opłaca się. Później było czekanie na pzp w Siewierzu. Opowieści w wywiadach, że jak tylko będzie pzp to ruszają bo takie jest zainteresowanie projektem, że ho ho. Dostali i co? Od pół roku przygotowują sie do wybrania partnera. W między czasie jeżeli chodzi o Biedronki jest list intencyjny. Dlaczego nie napisali w nim kiedy będzie przeprowadzone due deligence, jak długo potrwa itd. Obym się mylił ale, żeby za rok nie okazało się, że przygotowywali się do sprzedaży ale nie sprzedali. Teraz jakieś aneksy do umów przedwstępnych z firmami, których przecież są właścicielami. Do tego główny akcjonariusz w postaci funduszu na Cyprze. Wszystko to sprawia, że historyjka o adwokacie przytoczona tu niedawno przez jednego z sceptyków daje dużo do myślenia.