No kontrakty wskazywały na świetny raport, ale spadek rentowności zrobił swoje. Teraz te umowy są niestety warte 2-3 razy mniej niż jeszcze rok temu. Pewnie taki stan rzeczy jeszcze trochę potrwa, więc zgodnie ze starą zasadą, nieudana inwestycja krótkoterminowa zamieniła się w pozycje długoterminową:)
Nawet ta umowa z sektora petrochemicznego, która na pierwszy rzut oka wyglądała świetnie (maksymalna kwota netto 10 mln), przy takiej rentowności daje zysk rzędu 500 tyś. i to o ile wykonają zlecenia na maksymalną kwotę, więc szału nie ma.