ok, jak świadomie to rozumiem i już milkne i pozdrawiam. (po prostu wiem jak potem gdy kurs jest w dołku się żałuje że się nie oddało dużo wyżej - z autopsji;) też liczyłem że nawet jak spadnie to przecież szybko odbije, a moje akcje - w żadnym wypadku nie bankruta - nie chciały wrócić do godnych poziomów baaaaaardzo długo. ok, nie smęcę, powodzenia.