jeśli styczeń i luty bylby gorszy niż rok temu, kiedy wyniki były katastrofalne (a koszty już były stosunkowo mocno ścięte), to oznaczałoby to bardzo słaby 1Q 2017.
Faktem jest natomiast, że Gino, czy Wojas bez szału wypadły w styczniu i lutym.
Marzec natomiast wbrew temu co piszesz kompletnie nie rozpieszcza pogodą. Poza 2-3 dniami dobrej pogody na teraz jest słabiutko, a prognoza pogody na dalszą część marca nie jest zbyt dobra pod kątem dobrej sprzedaży.
W związku z powyższym nie jest wykluczone, że 1Q 2017 wypadnie słabo i na to się na ten moment nastawiam