Trzymać. Start rakiety jest zaplanowany na końcówkę kwietnia.
Najpierw podlatujemy pod księżyc (mogą wystąpić małe turbulencje), a potem pełna moc na marsa.
Nie chcę zapeszać, ale myślę, że za około 5 lat opuścimy układ słoneczny, a wtedy już się nie zatrzymamy nigdy :)
Pozdrawiam :)