I bardzo dobrze! Niech leci na 17! Jutro weźmie Was w objęcia uśmiechnięta 18tka! A po 17 to tyle wyszarpię akcji od bojaźliwych akcjonariuszy sprzedających w popłochu, że na to mrowie papieru, który zagarnę, chyba spichlerz będę musiała postawić! Już wkrótce dochrapię się mojej ceny! Jeszcze wspomnicie moje słowa!