Być może masz racje, ale zastanawiam się po co tak, skoro za chwile jak skorygował miś 12 wysypie sie emisja F. Nie bardzo chce mi się wierzyc, aby w obliczu takiego funkcjonowania spółki wierzyciele i pracownicy czekali na cuda.
Zbieracz moze na tych akcjach skorzystac, bo sfrustrowany akcjonariat odda przy odpowiedniej okazji. Kilka sesji pokazało, że powrót tylko do poziomu emisyjnego 1,65, ktory niedawno był nazwywany skandalem traktowany jest jako szcęście najwyższe.
A powrót jest pompowany komunikatami o zakupach RN i innych ploteczkach o kolejnych wizytach i odwiedzinach. Skąd my to znamy.
Cos wisi w powietrzu, oby nie trwało to do listopada, kiedy ponownie spółka ośwaidczy, ze musi wyemitowac akcje bo trwaja te rozmowy, no wiecie te z Hiszpanami, o ktorych rozmawialismy i sa te no... badania dla SITA o których informowalismy, wiecie, te wazne, no i teraz to już bedzie dobrze, dlatego potrzeba 5 mln na dokończenie badan.
Szlag mnie trafia, jak patrze na ten system. Bo zarabia tylko szulernia.
Sorry dziewczyny i chłopaki z DT jak kogos przy okazji objechałem. Na giełdzie każdemu wolno korzystac z okazji i Was nie miałem na mysli, tylko architektów tego systemu.