Jestem qrwa za głupi najwidoczniej ,aby to zrozumieć: wzięli dywidendy 7,45 na czysto a sprzedając stracili (+-) 190 odjąć 157= 33zeta.Rozumiem,że nagła potrzeba ,choroba, śmierć albo ślub co na jedno wychodzi /żart/ ale poza tym chyba, że sabotaż kursowy dokonywany przez "większych".Niech mnie tu z kolegów ktoś zaraz oświeci bo jestem b.ale to b.wqrwiony i będzie źle..