Widze, ze wcale nie rozumiesz czym się ta spółka zajmuje i jak działa. Czym jest development projektów PV a czym jest budowanie farm. I czym się to różni od budowania dla siebie farmy.
Nie rozumiesz, że główną działalnością Seeda jest usługa dla dużych i bardzo dużych podmiotów polegająca na przygotowaniu projektów PV. W szczególności zaś, znalezienie terenu, zakontraktowanie go, zdobycie pozwoleń i zgód, ogarnięcie kwestii przyłączy itd. A sama budowa - w rozumieniu wbiciu w ziemię w konstrukcji i powieszeniu na niej paneli to już zupełnie inna sprawa, którą Seed się nie zajmuje. To na tej działalności właśnie Seed miał w pierwszym półroczu tych kilkanaście milionów przychodów i ponad 4 mln EBITDA. Nie na budowie fizycznej.I takich projektów w obróbce ma 1.45 GW. Co nie znaczy, że chce fizycznie postawić/zbudować farmę - chce doprowadzić do momentu, w którym kto inny taki przygotowany formalnie przez Seed projekt fizycznie wybuduje. Tego dotyczą ich umowy JDA. I jak przeczytasz ze zrozumieniem komunikaty to zobaczysz, że ostatnie ESPI dotyczy właśnie takich 300 MW. Seed nie będzie ich budował, ale będzie je przygotowywał dla któregoś z 3 podmiotów, które złożyły ofertę. I na tym zarobi kasę. Jaką ? Różnie i zależnie od projektu, ale w branży jest to od 50 do 200.000 € za MW. Czyli na takich 300 MW, etapami powinni zgarnąć 15-60 MLN €. Nie za zbudowanie tylko za usługę przygotowania projektu do etapu budowy.
Nie rozumiesz też, że Seed / Raen chce mieć swoje źródła OZE. Nie chcą mieć ich 1.45 GW - bo to projekty w ramach JDA. Mówią o chęci ponad 50 MW takich własnych źródeł. Które chcą żeby były ich i dla nich produkowały prąd. Jest oczywiste, że nie widać żeby mieli na to dość pieniędzy żeby ot tak kupić jednym strzałem 50 MW. Jeśli by to było PV to mówimy o pewnie 40-50 MLN €. Patrz na wynik za pierwsze półrocze - tam jest już 4.7 MLN wolnej gotówki. Do końca roku ma być co najmniej 10 + nie wiadomo co z gotówką za np. te 300 MW (kiedy zacznie spływać, na jakim są etapie) - można już myśleć o zapłaceniu części w cashu, dorzuceniu akcji, wzięciu kredytu czy zrobieniu hybrydy. Mogą też chcieć dogadać się z kimś przy dużym projekcie na np. takie 300 MW - nie wezmą swojej części za usługę, ale będą mieli np. 20% w spółce, która projekt zrealizuje. Tysiąc opcji.
To co było przed Seedem nie ma większego znaczenia. To, że Seed nie miał specjalnych wyników w 2022 - również. Ważne, że ich aktualna działalność jest realna, na sensowną skalę i przynosząca efekty.