A ja mam takie wrażenie ze przed nami jeszcze próba zrzucenia kurs w okolice 2.00 ale moge sie mylić. Ja juz kupiłem wiecej jak chciałem. Teraz dokupuje jak spada cos tam skubne i czekam. Dzisiaj pomyślałem ze nad ta spółka jest jakieś fatum ze tu będziemy sie kręcić w okolicy 2.00 do 2.50 miesiącami. A ja pozamykam wszystkie pozycje i będę tylko czekał na sukces Yoshi. Jeden rzeczy nie rozumiem dlaczego ludzie sprzedaja w takim momencie????? Na co licza ze ktos odda setki tysięcy akcji za 1.80 ? Nie rozumiem tego toru myślenia albo to ja sie mylę i zakładam zbyt pozytywny scenariusz. Ja przeanalizowałem fakty i od maja włożyłem większość kasy w Yoshi stopniowo codziennie ale powiem wam ze czasami juz sam mam chwile zwatpienia i moje myślenie logiczne poddaje w wątpliwośc.