czemu ktos za wszelka cene chce ciagle sprzedawac w okolicach 4 zl? po co oddawac ze strata kiedy mozna sie ustawic na 7-10zl (lub wiecej) i spokojnie czekac, bo przeciez akcji jest tak malo ze wystrzal moze byc lada chwila, a jak wiemy perspektywa dla tego biznesu jest idealna