prezesie moritz genialny premier tusk-grajacy w wolnych chwilach na orliku w siewierzu a wy w warszawie.czy wam sie przypadkiem nie pomylily kierunki.mieliscie wyjatkowa okazje sie wypromowac.a juz wiem przy zwale na gpw-pilnowaliscie tupa-skonczyl na zero -macie dobra reke