Na pewno na tę sytuację mają wpływ twoje wpisy. Masz dar przekonywania. Tylko jak to jest, że ktoś to kupuje? Dlaczego twoim zdaniem ten co sprzedaje jest cwańszy i mądrzejszy od tego, co kupuje? Oczywiście dla kogoś ktoś ma np. kilka mln akcji nie ma większego znaczenia dla średniej, czy kupi pon0,30, czy np. 0,26., ale najważniejsze pytanie, po co komuś te akcje bez wartość akcje spółki, która tylko spada i nie daje nadziej, że coś się zmieni?