sam TIG to śmieciuch napompowany wartościami niematerialnymi, a w Kvarku mają tylko akcji. Idz zobacz jak akcjonariusze reagują na ten swietny deal - wczoraj wyleszczyli naiwniaków, ktorzy rzucili się na kupno, a dzisiaj kurs spada. Dla Jaguara i tak nie ma już ratunku. Z "milionerami" z zarządu nikt powazny nie bedzie robił interesów, list intencyjny z TIG to tylko zapchajdziura dla obligatariuszy, aby zyskać na czasie i "zagospodarowac" resztki majątku. Sąd im to jednak zablokował i już tylko światło zostało do zgaszenia.