Czego można się było domyślić na starcie. Wystarczy uważnie posłuchać wywiadów z panią Olga, posłuchać to nawijanie makaronu na uszy, raz nawet powiedziała kto ją inspiruje, członkowie zarządu! Chyba prawnik, ale przede wszystkim ten drugi, od relacji inwestorskich czyli tu: marketingu. On zmienił jej życie! Stała się z nic nie znaczącej laborantki, bez osiągnięć naukowych frontmanką innowacji perowskitowych. Ci"l ze poważne ośrodki badawcze kombinowała z tym od 50 lat i nic im z tego nie wyszło. Säule by wyszło! Hahahaha