Przyznaję że jest żenujący i sam szczerze liczyłem na wiekszy. Proponuję żebyś jutro sprzedał akcje no bo rozumiem że masz skoro tak Cię to boli. Bardzo cierpisz a ja nie mam jak Cię na wódkę zaprosić. Ja jednak poczekam bo jakoś dziwnie nikt nie dał mi dziś kupic. Po 29 i wyżej stałem. Czekam. Pozdrawiam.