Zdaje się, że od obrażania, to jesteś ty. Chyba nie muszę ci przypominać, coś jeszcze kilka dni temu wypisywał. Co do twoich zakupów, to mnie nie interesują. Kupiłeś, nie sprzedałeś, bo nie rośnie, to się módl, że by nie spadło, bo wtedy na każde ostrzeżenia przed tą makulaturą będziesz reagować zdrowyym rozsądkiem.