piszesz o amatorszczyznie ,a sam polecasz amatorom forex ?
forex to nie to samo co gielda akcjami - tam są jeszcze większe oszustwa to może od razu poleć ludziom bitcoina na których ludzie w tydzień mogą być goli
tutaj chociaż tłum gra rolę ,a nie tylko jak ty to piszesz "zarządy" gdyby każda spółka tylko żyła z emitowania papierów , które są nic nie warte to żadna instytucja nie chciałaby istnieć na giełdzie... jesteście frustratami bo utopiliście tu dobrą kasę to odradzacie innym - tylko kiedyś sami myśleliście inaczej ,a to ,że cena jest już 2 z groszami ,a nie 5 czy 10 procent to dla czystej logiki robi znaczną różnicę bo przy najgorszym mogę stracić 50% kapitału,a wy 99% by to "cuuś" w rok dościgło ganta... bo zanim do tego dojdzie to firma się jeszcze wyprzeda i nadrukuje i tak gant jeszcze niedawno chodził po 1 zł ,a free float miał już 90% - tu jest dwa razy mniejszy , zanim kogoś nazwiesz amatorem jeden z drugim to lepiej spójrz w lustro... w dodatku nikt nie każe kupować dużo ,ale zawsze to już jest większy procent na odbicie teraz niż kiedyś... i chociaż na wakacje będzie tym bardziej po wolumenie widać ,że zostali tylko ci "nie amatorzy" co dobrze wtopili i się wyprzedają bo już nie dają rady psychicznie... gruby już nie sypie - no ,ale "nie amator" wie najlepiej co to oznacza...moja kasa moja sprawa co kupuje i za ile .