Generalnie to cała sztuka polega na tym aby sprzedając podnosić kurs.
O nas się nie martw, nam jest bardzo przyjemnie w tym ubranku, a różnica między nami jest taka że Ty patrzysz na przeszłość i wykres a ja patrzę na przyszłość - mamy coś więcej niż wykres - fundamenty niedługo zrobią robotę :)
I możesz 100x powiedzieć o strajku, podwyżkach i Bóg wie co jeszcze - za kwartał może dwa wrócimy do tego i zobaczymy kto ma rację :)
Od jakiego kursu uważasz ze będziemy spadać? Odpowiedź sobie na pytanie - Ile zysku mógłbyś teraz zrealizować? To też jest strata taka sama jak z niezrealizowanych zysków..