Nie był nienormalny, tylko cwany. Od te go momentu kurs spółki zjeżdża jak po równi pochyłej.
Cwaniaczek zaniża kurs przerzucając akcje z wora do wora, aby w odpowiednim momencie je tanio odkupić. Uważam, że tutaj mamy do czynienia z zorganizowaną grupą przestępczą, do której niestety należy również nasz prezesik. Gdyby nie brał udziału w tym przekręcie, to już dawno zacząłby odkupywać sprzedane akcje. Ale wtedy spowodowałby wzrost kursu, ale widocznie nie leży to w jego interesie. Przypuszczam, że skoro storpedowano jego pomysł dodatkowej emisji akcji po 1 zł, to wszedł w układ z cwaniaczkiem (cwaniaczkami) i razem z nimi odkupi akcje po drastycznym zaniżeniu kursu.
Należy więc uniemożliwić cwaniaczkom realizację tego przekrętu skupując akcje po atrakcyjnie niskiej cenie i wstrzymując się ze sprzedażą zmusić w ten sposób do odkupienia po wyższym kursie.