Po co tyle piszesz? Myślisz, że ktoś ma czas przez to brnąć? Normalnie zapytałem o kilka ciekawych dla aspektów związanych ze spółką. Już kiedyś ci pisałem, żebyś nie próbował się licytować, bo rynek rozstrzygnął. Kiedy ja sprzedawałem swoje akcje po 22-25, ty je pewnie kupowałeś. I to nie zarzut. Nie sprzedałem wszystkiego, więc nie jestem nieomylny. Mało tego, ostatnie akcje zostały mi wtedy z dużo większą średnią. Ale może tak jak ty, nie traktowałem tego jak przegranej. Nie dlatego, że jestem przekonany do spółki, tylko, że tak czasem bywa. I jak już musisz wiedzieć to i coś wpadło kilka razy. Wycena się zwyczajnie urealniła.