Mirbud zaczął wzrosty pokazując wyniki. Ok kilkudziesięciu do stukilkudzirsieciu mln netto rocznie w ostatnich 5 latach. Nie dywidendy wpłynęły na to. Są jednym z czynników wzrostu, jednak głównym czynnikiem jest wynik i strategia.
Za to pseudo zmartwiony etuii też wypisuje bzdury. 3,5-5% to nie „znowu 1-1,5%”. Mirbud syplacal w przedziale 3,5-5%.
Fundusze na pewno chętnie przygarną jakąś dywidendę ale nie po to dawały kapitał by od razu go przejadać. Tu idzie gra o grubych kilkadziesiąt zł a nie o 25 groszy dywidendy więcej.