dokładnie, zarządzanie spółką to jakaś porażka, ale czego można by się spodziewać po TDJ, ich doświadczenie i prowadzenie spółki na giełdzie opiera się głownie na robieniu w konia mniejszościowych a nie sprawnym prowadzeniu spółek i robieniu kasy i dobrej komunikacji. Ostatnie wezwanie na grenevi i skupianie się głownie na dołowaniu kursu od ponad roku to tylko jeden z przykładów na co stać rodzinę Domagałów.