To już jest patologiczne, syndrom sztokholmski. Czego nie rozumiesz?
Gdyby magazyny były game-changer-em to już by kolejka stała pod drzwiami. Za chwile każdy będzie miał swoj magazyn, simens i temu podobne globalne marki. Podwykonawstwo dla tauronu to ostatnia deska ratunku, żeby nie pójść pod wodę. Dla nas oznacza to, że to będzie spółka groszowa bez specjalnych perspektyw. Na prawdę nie rozumiesz?