Nic wielkiego, ot, znika przeszkoda, która niby była źródłem wszelkiego zła, a mianowicie ustawa dopuszcza technologię Atona do unieszkodliwiania odpadów medycznych bez ściemniania, że odzysk energii, że to, że tamto. No ale co to spółkę obchodzi - nie chcieli nawet wziąć udziału w posiedzeniu komisji, która się tym projektem zajmowała, żeby dopilnować swoich interesów, chociaż byli zaproszeni. W sumie to racja - co ma ustawa o odpadach do ich głównego zajęcia, czyli drukowania akcji?